Palenie węglem w domowych piecach wcale nie musi wiązać się z dużą emisją do atmosfery szkodliwych zanieczyszczeń. Są bowiem takie sposoby ogrzewania tym surowcem, które powodują powstawanie niedużej ilości dymu, a dodatkowo pozwalają na uzyskanie większej ilości ciepła.
Z przeprowadzonej w Opolu inwentaryzacji źródeł ciepła wynika, że ponad 40% budynków w mieście posiada ogrzewanie węglowe. Dlatego ważne jest to, aby mieszkańcy mieli świadomość, jak palić nim w piecu, by uzyskać, jak najlepszy efekt, w postaci większej ilości produkowanego ciepła, a także mniejszej emisji zanieczyszczeń. Nie należy też zapominać o aspekcie finansowym – efektywne palenie węglem, to także oszczędność surowca (średnio o ok. 1/3), a tym samym… pieniędzy!
Jak to robić?
Istnieje wiele metod palenia węglem w piecach i kotłach, m.in. rozpalanie od góry, palenie kroczące, czy też palenie od dołu. Zdaniem niektórych specjalistów jedną z metod uzyskania lepszej efektywności spalania jest tzw. rozpalanie od góry, w przypadku najstarszych, najtańszych i bardzo często spotykanych kotłów górnego spalania,(czyli w takich, w których jedyny wylot spalin znajduje się na górze paleniska), kotłów górno-dolnych (z dwoma wylotami spalin), kominków, pieców kaflowych i kuchennych. W rozpalaniu od góry warstwa żaru znajduje się na górze paleniska i stopniowo schodzi w dół, natomiast dym, uchodząc w górę i przenikając przez żar, ulega prawie całkowitemu spaleniu. W efekcie z komina wydostaje się mniej zanieczyszczeń (w szczególności pyłów PM10 i PM2,5), a także maleje ilość spalanego węgla. Wady tego rozwiązania zauważą osoby, które przywykły do dokładania, ponieważ rozpalanie od góry jest procesem cyklicznym, ze względu na brak możliwości dołożenia opału od spodu. Oznacza to, że po spaleniu całej zawartości węgla w piecu, cały proces należy rozpocząć od nowa. Decydując się jednak na ten sposób ogrzewania należy mieć na uwadze najnowszą opinię Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu, który alarmuje, że palić „od góry” można tylko w piecach szybowych, których na rynku jest niewiele (stanowią one zaledwie 5% pieców). Zdaniem Instytutu, każdy użytkownik kupując urządzenie grzewcze powinien je eksploatować w sposób zgodny z dołączoną przez producenta instrukcją obsługi, w której wskazany jest typ i określona jakość stosowanych paliw. Inna eksploatacja może powodować zagrożenie dla zdrowia i życia użytkownika oraz być przyczyną awarii, czy utraty gwarancji udzielonej na kocioł c.o.
Inną metodą jest palenie „od dołu”. Spalanie odbywa się w dolnej części komory spalania znajdującej się nad rusztem. W tym przypadku węgiel wrzucany jest wprost na żar. Nadmiar nowego opału nie osiąga wystarczająco wysokiej temperatury spalania, przez co substancje lotne nie ulegają zapłonowi i ulatują gęstym dymem w komin. Ponadto paliwo nie ulega całkowitemu spaleniu i pozostaje większa ilość popiołu. Oznacza to, że spalamy mniej efektywnie i mniej oszczędnie. Rozwiązanie jest proste – chodzi o dokładanie do pieca mniejszych ilości opału, dzięki czemu dokładane paliwo będzie ulegało całkowitemu spaleniu, powstanie mniej odpadu w postaci niedopalonego paliwa i popiołu. Ile dorzucać? Tyle, by nie zadusić płomieni. A im większy żar, tym więcej można dołożyć do pieca.
Alternatywą pomiędzy paleniem od dołu, a paleniem od góry jest „palenie kroczące”. Metoda ta polega na tym, by przed dołożeniem kolejnej porcji opału, przesunąć żar na tył kotła, a tym samym ustąpić miejsca na nową porcję węgla. Dzięki temu rozwiązaniu świeży opał nie jest gwałtownie podgrzewany, a substancje lotne mogą zostać spalone w wysokiej temperaturze. W momencie, gdy zasyp całkowicie się wypali, cały proces zaczynamy od początku.
Ponadto kupując węgiel należy zwrócić uwagę na wartość opałową wybranego surowca, ponieważ najczęściej im tańsze paliwo, tym mniejsza jego wartość opałowa, a tym samym ilość wytwarzanego ciepła z 1 tony paliwa. Ważne jest by wybierać takie paliwo, które będzie miało jak najmniejszą zawartość popiołu i najwyższą wartość opałową. Zakup taniego paliwa może wiązać się z koniecznością zakupu jego większej ilości, wskutek powstawania większej ilości odpadów, w postaci popiołu z każdej tony spalonego paliwa. Dodatkowo z węgla o słabszej jakości uzyskamy mniejszą ilość ciepła.
Poprawa jakości powietrza w mieście nie musi od razu wiązać się z rezygnacją z opalania węglem. Ważna jest wiedza, jak w sposób najbardziej efektywny wykorzystywać ten surowiec do celów grzewczych. Decydując się na palenie węglem warto stosować tych kilka prostych zasad.
Dbając o stan powietrza dbasz o swoje zdrowie!
OD DZIAŁANIA KAŻDEGO Z NAS ZALEŻY, CZY POWIETRZE BĘDZIE CZYSTE, A MY I NASZE DZIECI ZDROWE
Za szkodliwy pył w powietrzu odpowiadają głównie gospodarstwa domowe i komunikacja. Każdy obywatel ma duże możliwości w walce o czyste powietrze i zdrowie. Oto zalecenia dla mieszkańców Opola:
- w miarę możliwości należy wymieniać przestarzałe kotły opalane paliwem stałym na proekologiczne (gazowe, olejowe, elektryczne i przyłączenie do sieci cieplnej)
- stosować Odnawialne Źródła Energii (kolektory, pompy ciepła itp.)
- składać wnioski o dotacje na zmianę sposobu ogrzewania i montaż OZE do Urzędu Miasta Opola
- przeprowadzać termomodernizację budynków i montować energooszczędne okna
- stosować materiał opałowy wysokiej jakości (w przypadku ogrzewania paliwem stałym)
- prowadzić regularne przeglądy pieców i instalacji grzewczych oraz przeglądy kominiarskie, wraz z czyszczeniem komina
- nie spalać odpadów w piecach domowych!
- ograniczyć lub zaprzestać używania kominków, jeśli stanowią dodatkowe źródło ogrzewania, podczas niekorzystnych warunków pogodowych, podwyższonych stężeń pyłu
- edukować sąsiadów, aby nie spalali śmieci i liści
- nie palić odpadów roślinnych na działkach, przekazywać odpady zielone do PSZOK lub je kompostować
- przesiadać się na transport publiczny lub rower, szczególnie podczas niekorzystnych warunków w zakresie emisji pyłu zawieszonego
- kierowcy powinni zabierać w podróż pasażerów, aby nie wozić „pustych” miejsc tzw. Car pooling (wspólna jazda!)
- stosować Ekojazdę (nie obciążać pojazdów dużym bagażem, hamować silnikiem, rzadko włączać klimatyzację, sprawdzać ciśnienie w oponach, nie ruszać i nie hamować gwałtownie itp.)
- prowadzić regularne przeglądy samochodów
- sadzić jak najwięcej roślin w otoczeniu, budować „zielone dachy”
- zakładać przydomowe ogródki ziołowe i warzywniaki
Więcej informacji możemy uzyskać na portalu edukacyjnym Ministerstwa Środowiska:
www.tworzymyatmosfere.pl Zapraszamy do wspólnej walki o zdrowie i naszą przyszłość!