Butelki plastikowe, kubeczki po jogurtach, kolorowe czasopisma, fragmenty opon samochodowych, polakierowane meble…Wszystko to nierzadko trafia do naszych pieców. Niestety, mało kto ma świadomość zagrożeń, jakie to za sobą niesie, a także skutków finansowych takiego postępowania.
Spalanie odpadów w piecach, kotłach centralnego ogrzewania, a także kominkach jest bardzo szkodliwe i… niebezpieczne. W procesach spalania ważną rolę odgrywa temperatura. Gdy jest zbyt niska, powstają produkty niecałkowicie utlenione, mające toksyczne właściwości, takie jak tlenek węgla (pospolicie zwanym czadem), tlenki azotu, tlenki siarki, a także metale ciężkie (np. kadm, ołów i rtęć). Spalanie odpadów w domowych piecach odbywa się właśnie w niskich temperaturach (200-500°C). W efekcie powstają też inne szkodliwe związki, takie jak dioksyny i furany, które należą do grupy zanieczyszczeń rakotwórczych. Emisja tych związków wraz z dymem wydobywającym się z domowego komina może być nawet siedemset razy większa niż podczas ich spalania w profesjonalnej spalarni. Zanim wrzuci się plastikową butelkę do pieca, warto mieć na uwadze fakt, że odpady cechują się małą wydajnością energetyczną, a ich spalanie w piecach powoduje niszczenie kominów, w których osadza się mokra sadza, co może przyczynić się do zatkania przewodów kominowych. W efekcie pojawia się zagrożenie, nie tylko w postaci zatrucia czadem, ale i pożaru domu.
Spala(r)nie śmieci
Spalanie odpadów w piecach może mieć też inne konsekwencje. Zgodnie z art. 155 Ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach, termiczne przekształcanie odpadów prowadzi się wyłącznie w spalarniach lub we współspalarniach odpadów, a kto termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów, podlega karze aresztu albo grzywny (art. 191). Kara za spalanie śmieci może wynieść nawet 5000 zł, zatem po prostu nie opłaca się tego robić. Często rodzi się pytanie, dlaczego można spalać odpady w spalarniach, ale już nie w domowych piecach? Odpowiedź jest prosta, bo spalarnie są do tego przystosowane. W takich instalacjach spalanie odbywa się w bardzo wysokiej temperaturze (nawet 1150°C), co ogranicza możliwość powstawania szkodliwych substancji, a proces spalania jest ciągle kontrolowany. Ponadto zanieczyszczenia podlegają wieloetapowemu procesowi oczyszczania, wskutek czego do powietrza uwalnianych jest zdecydowanie mniej zanieczyszczeń, niż w przypadku spalania tej samej ilości odpadów „w zaciszu domowego pieca”.
Ustawowy obowiązek
Często spalanie śmieci w piecach wynika z chęci uniknięcia opłat za ich zagospodarowanie, jednak, zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, od 1 lipca 2013 r. każdy obywatel ma obowiązek płacenia za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych.
W Polsce wciąż istnieje duży rozdźwięk pomiędzy ilością wytwarzanych, a zbieranych odpadów. Szacuje się, że każdego roku blisko 2,4 mln ton śmieci jest porzucanych w środowisku bądź spalanych w domowych paleniskach. Dlaczego tak się dzieje? Głównie wskutek szukania oszczędności. Jest to jednak oszczędności bardzo pozorne, bowiem spalając odpady, niby zmniejszamy koszy surowcu opałowego, ale… narażamy się na wysoką karę, utratę zdrowia lub, co gorsza, życia.